Oczywiście Bitcoin (BTC) jest cyfrową rzeczą, którą wszyscy lubimy, i działa w celu dokonywania płatności i zysków. Ale poczekaj. Czy ktoś kiedykolwiek oficjalnie powiedział, czym jest Bitcoin? Czytałeś to gdzieś (Wikipedia się nie liczy)? Jakiego rzeczownika byś użył? Waluta? Własność? Zasób cyfrowy? Towar? Zdecentralizowane pieniądze? Narzędzie inwestycyjne? Oszustwo? Czy to ma znaczenie?

Cóż, jeśli chcesz pozostać w pobliżu jak inteligentny bitcoiner, może to mieć duże znaczenie. Ponieważ imię oznacza obowiązki i prawa. XRP może powiedzieć to bardzo dobrze po sklasyfikowaniu (i pozwany) jako zabezpieczenie, co? Czym dokładnie jest Bitcoin? Gdzie możemy znaleźć te informacje?

Niestety (lub na szczęście) nigdzie nie ma odpowiedzi. Użyjmy tutaj mądrych słów programisty Bitcoin Jameson Lopp: „Nie ma strony internetowej, forum, konta w mediach społecznościowych, fundacji, repozytorium kodu, konferencji, sojuszu przedsiębiorstw ani jakiejkolwiek organizacji, która definiuje bitcoin”.

I nie, nawet biała księga (pierwszy dokument opisujący tę kryptowalutę) nie może nam tutaj bardzo pomóc. Termin „Bitcoin” pojawia się tylko dwukrotnie i nie więcej na dziewięciu stronach, a dwie z nich należą do nagłówka. To jest jak Satoshi Nakamoto ma być celowo niejednoznaczny co do tego, czym jest Bitcoin.

Później opublikował pierwszą koncepcję Bitcoin dla wydanie alfa, ale to też nie jest zbyt jasne: „Bitcoin to nowy elektroniczny system kasowy, który wykorzystuje sieć peer-to-peer, aby zapobiec podwójnemu wydatkowaniu. Jest całkowicie zdecentralizowany, bez serwera lub organu centralnego ”. Jeśli okaże się, że ta definicja może nawiązywać do jakiejkolwiek istniejącej obecnie kryptowaluty, cóż, to prawda. W rzeczy samej, tam są inne „bitcoiny” w okolicy.

Pozostałe Bitcoin

Spróbujmy szybko. Otwórz CoinMarketCap (CMC) lub podobną stronę internetową i użyj paska wyszukiwania, aby napisać „Bitcoin”. Znalazłeś tylko jedną? Może dwie lub trzy? Założymy się, że odpowiedź brzmi: nie. W CMC znaleźliśmy ponad 92 monety, łącznie z nazwą. Większość z nich jest niespotykana dla przeciętnego faceta: takie rzeczy jak Bitcoin Diamond (BCD), BitcoinPoS (BPS), Bitcoin 2 (BTC2), Bitcoin Private (BTCP) lub Bitcoin Atom (BCA) to tylko przykłady.

Czy więc mogą użyć takiej nazwy? Tylko dlatego, że chcą? Odpowiedź brzmi: tak. I to znowu z powodu Satoshi Nakamoto. On (ona / oni / to) postanowił zarejestrować walutę od samego początku jako oprogramowanie open source, na licencji MIT. Sprawdźmy to chwila:

„Niniejszym udziela się bezpłatnie każdej osobie, która uzyska kopię tego oprogramowania i powiązanych plików dokumentacji („ Oprogramowanie ”), na korzystanie z Oprogramowania bez ograniczeń, w tym między innymi prawa do używania, kopiowania, modyfikowania, łączyć, publikować, rozpowszechniać, udzielać podlicencji i / lub sprzedawać kopii Oprogramowania oraz zezwalać na to osobom, którym Oprogramowanie jest dostarczane, z zastrzeżeniem następujących warunków: Powyższa informacja o prawach autorskich i niniejsza informacja o zezwoleniu będą zawarte we wszystkich kopie lub istotne części Oprogramowania ”.

TL; DR: każdy może bezpłatnie używać, kopiować, modyfikować, a nawet sprzedawać to oprogramowanie. I robili to dużo. Tyle że czasami na horyzoncie pojawiają się problemy…

Kwestie prawne i autorskie

Prawa autorskie nie powinny tu stanowić problemu, prawda? Z powodu licencji MIT i tak dalej. Wierz lub nie, ale niektórzy ludzie nie potrafią czytać lub po prostu nie chcą. Było już kilka (nieudanych) prób opatentowania BTC jako własności prywatnej, lub przywłaszczenie sobie nazwy jako „oryginalnej” dla swoich produktów.

Craig Wright. Źródło: craigwright.net.

Prawdopodobnie ostatni z nich pochodzi od australijskiego biznesmena Craiga Wrighta w styczniu. Głosił od kilku lat - i bez prawdziwych dowodów - że jest Satoshi Nakamoto. Zagroził więc działaniami prawnymi przeciwko firmom hostingowym BTC. To przypuszczalnie z powodu naruszenia praw autorskich, nawet jeśli kryptowaluta jest nadal otwartym i wolnym oprogramowaniem.

W efekcie szybko powstał ruch na Twitterze pod hashtagiem #BitcoinPdf, aby użytkownicy i firmy mogli udostępniać dokument we własnych witrynach i sieciach. Tysiące z nich dołączyło i my też się tym podzieliliśmy na Alfacash.

Teraz można to udowodnić, ale co z rządami? Mogą powiedzieć, czym jest Bitcoin, ponieważ uważają to za bardziej dogodne dla ich interesów. Nie mogą tego przywłaszczyć, ale mogą ustalać zasady zgodnie ze swoimi definicjami. I nie każdy kraj (a nawet stan) będzie miał tę samą koncepcję. W Japonii i Stany Zjednoczone, jest postrzegana jako własność. W Wielkiej Brytanii i Szwajcarii jest to obca waluta. Dla Estonii to atut. W Boliwii to prawie oszustwo (i jest zabronione).   

Więc to, czym jest Bitcoin, w dużej mierze zależy od tego, kogo zapytasz. I będzie musiał przyjąć „wiele tożsamości” do celów prawnych i podatkowych w różnych krajach.

Kto wybiera „właściwe” moneta?

Wracając do kwestii wielu bitcoinów z pewnymi dodatkami w nazwach, dlaczego nie mogą one być „oryginalne”? Co to jest Bitcoin? Bitcoin, który zajmuje liczne interpretacje prawne dla rządów to wszystko. Bitcoin, który właśnie uzyskał w tym roku rekord wszech czasów (ATH), Bitcoin używany i lubiany przez tak wielu ludzi i firm.

Wiesz, odbyła się debata (i może nadal jest debata) na temat Bitcoin (BTC), kiedy Bitcoin Gotówka (BCH) powstały. Był to bezpośredni fork z pierwszej kryptowaluty (co oznacza tę samą historię transakcji), był wspierany przez potężnych ludzi i społeczność, a także przyniósł pewne ulepszenia techniczne. Dla tych potężnych zwolenników BCH nie może być niczym innym jak aktualizacją oryginału. Dlaczego nie?

Podsumowując polemikę, „oryginalny” Bitcoin, „jeden i wybrany” można technicznie określić za pomocą którego blockchain jest dłuższy i ma większą szybkość mieszania (moc górnicza). Nasz BTC nadal jest tym jedynym, ale nawet nie z tego powodu. Pamiętasz, jak powiedzieliśmy „technicznie”? To dlatego, że praktyka i użytkownicy to zupełnie inna sprawa.

Elizabeth Stark podaj dobry przykład: wyobraź sobie, że rząd (lub jakiś potężny podmiot) udaje się przejąć i kontrolować BTC. Czy nadal będzie to „Bitcoin”? Niezupełnie, jak stwierdziła: „Bitcoin to wspólne, zbiorowe przekonanie, gdzie najdłuższy prawidłowy łańcuch jest czynnikiem”.

Wspólne przekonanie zbiorowe. Bitcoin.org, najpopularniejsza strona edukacyjna o Bitcoin, napisała coś bardzo podobnego o tym, kto kontroluje sieć.

„Nikt nie jest właścicielem sieci Bitcoin tak, jak nikt nie jest właścicielem technologii obsługującej pocztę e-mail. Bitcoin jest kontrolowany przez wszystkich użytkowników Bitcoin na całym świecie. Podczas gdy programiści ulepszają oprogramowanie, nie mogą wymusić zmiany w protokole Bitcoin, ponieważ wszyscy użytkownicy mają swobodę wyboru oprogramowania i używanej wersji. Aby zachować wzajemną kompatybilność, wszyscy użytkownicy muszą korzystać z oprogramowania zgodnego z tymi samymi zasadami. Bitcoin może działać poprawnie tylko przy pełnej zgodności wszystkich użytkowników. Dlatego wszyscy użytkownicy i programiści mają silną motywację do ochrony tego konsensusu ”.

Podsumowując: Bitcoin (BTC) jest i zawsze będzie tym, co większość użytkowników określa. Na razie jest to pierwsza kryptowaluta, stworzona pierwotnie przez Satoshi Nakamoto. Później pokaże tylko czas.


Pamiętaj, że możesz bezpiecznie kupować i sprzedawać Bitcoin (BTC) i Bitcoin Cash (BCH) na Alfacash! I nie zapominaj, że rozmawiamy o tym i wielu innych rzeczach w naszych mediach społecznościowych.

Świergot * Telegram * Facebook * Instagram * youtube * Vkontakte

Autor

I'm a literature professional in the crypto world since 2016. It doesn't sound very compatible, but I've been learning and teaching about blockchain and cryptos for international portals since then. After hundreds of articles and diverse content about the topic, now you can find me here on Alfacash, working for more decentralization.

Polski
Exit mobile version